W dniach 16-19 października prawie 50-osobowa grupa grupa członków i sympatyków Stowarzyszenia Miłośników Krasiejowa udała się na wycieczkę w Bieszczady. Wyjechaliśmy w czwartek wczesnym rankiem, aby jak najlepiej wykorzystać czas i jak najwięcej zobaczyć. W pierwszy dzień zwiedzaliśmy unikatowy zabytek z czasów II wojny światowej - dobrze zachowany schron kolejowy w Stępinie, a nastepnie Muzeum Nafty i Gazu w Bóbrce. Piękna jesienna pogoda sprzyjała spacerom na świeżym powietrzu i z przyjemnością wędrowaliśmy dwie godziny po trasie ścieżki edukacyjnej w miejscu, gdzie powstała pierwsza i czynna do dziś kopalnia ropy naftowej. W Bóbrce ten surowiec można było zobaczyć w stanie naturalnym. Na usytuowanym w kopalni obelisku upamiętniono jej otwarcie w roku 1854. W Muzeum zachowały się stare szyby naftowe tzw. kopanki Franek i Janina, warsztat mechaniczny z drugiej połowy XIX w., budynek administracyjny kopalni tzw. Dom Ignacego Łukasiewicza i drewniana kuźnia kopalniana. Zrekonstruowano wiertnicę ręczną, co pozwalało uświadomić zwiedzajacym, jak trudny był proces wydobywczy. Zachowane obiekty świetnie wkomponowane były w krajobraz terenu.
Naszą uwagę przyciągnęła kolekcja lamp naftowych oraz ekspozycja apteczna, gdzie wykorzystując hologram mogliśmy porozmawiać z młodym Ignacym Łukasiewiczem - polskim odkrywcą procesu destylacji ropy naftowej. Ciekawie prezentowały się również okazy geologiczne, zachowane liczne narzędzia górnicze oraz wiertnice innego typu: kanadyjska i udarowa. Eksploatacja ropy należała do trudnych zajęć i była niebezpieczna. Dziś ten surowiec ma ogromne zastosowanie w gospodarce, o czym informowały plansze edukacyjne na trasie ścieżki. Po południu zjedliśmy obiad i udaliśmy się w dalszą drogę do Leska. Wieczorem rozgościliśmy się w ładnie położonym hotelu Salamandra, w którym nocowaliśmy przez trzy noce, jedliśmy smaczne śniadania i obiadokolacje. Po wieczornych spotkaniach w mniejszych już grupach udaliśmy się na spoczynek.
(S. Wid.)
